Brak odpowiedniej diagnostyki oraz skutecznego leczenia, a także wsparcia dla pacjentów – to problemy, z którymi od lat zmagają się pacjenci z chłoniakiem skórnym T-komórkowym. Dowodzi tego m.in. raport „Chłoniaki, których nie znamy. Problem, którego nie widzimy”.
Przychodnie przyjmują na osobiste wizyty tylko chorych potrzebujących bezpośredniego badania. Powszechne stały się teleporady, które już zawsze będą praktykowane – donosi portal Prawo.pl.
W czasie epidemii wzrosło spożycie suplementów diety. To poważny problem, ponieważ wiele osób myli je z lekami, spożywa w nadmiernej ilości, niszcząc tym samym swoje zdrowie - alarmuje portal Prawo.pl.
Nowy model kompleksowej koordynowanej opieki nad pacjentem chorym na otyłość w tym otyłość olbrzymią KOS-BAR opracowany przez ekspertów klinicznych oraz Instytut Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego ma szansę być wdrożony w 2021 r. i sfinansowany z tzw. podatku cukrowego.
Alkohol jest najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną wśród nastolatków. Przynajmniej raz w życiu piło go 84 proc. dzieci w wieku 15-16 lat i 96 proc. młodzieży między 17 a 18 rokiem życia. Od 2007 r. można jednak mówić o utrzymującym się spadku popularności napojów alkoholowych wśród młodych osób - wynika z raportu „Używanie substancji psychoaktywnych przez młodzież w 2019 roku” przygotowanego przez ESPAD.
Z każdym tygodniem rząd znosi kolejne ograniczenia związane z epidemią koronawirusa – informuje portal Prawo.pl. Działają już restauracje, część placówek oświatowych, przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego mogą już też być otwierane baseny i siłownie.
Epidemia koronawirusa pokazała, że farmaceuci z powodzeniem mogą wesprzeć lekarzy w zakresie podstawowej opieki medycznej. Wykorzystanie ich kompetencji w celu odciążenia polskiego systemu opieki zdrowotnej to konieczność – takie wnioski płyną z raportu firmy konsultingowej IQVIA. W projekcie ustawy o zawodzie farmaceuty znalazły się m.in. uprawnienia do przepisywania podstawowych badań.
16 osób - tylu Polaków umiera co godzinę z powodu niewydolności serca. Jakość życia chorych w związku z chorobą spada dramatycznie. Część z nich nie jest w stanie egzystować bez wsparcia najbliższych. Połowa z nich nie przeżyje pięciu lat od rozpoznania choroby. Osoby z niewydolnością serca są ciągle niewidoczne dla systemu, ponieważ schorzenie to w percepcji społecznej nie przebiega tak katastrofalnie jak np. choroba nowotworowa. Dlatego pacjenci wystosowali list otwarty do ministra zdrowia z prośbą o pilne zaangażowanie się w rozwiązanie tego narastającego problemu zdrowotnego.
Niewydolność serca w znaczący sposób obniża jakość życia tysięcy ludzi w Polsce m.in. z powodu częstych zaostrzeń prowadzących do hospitalizacji i ostatecznie w wielu przypadkach wywołuje przedwczesną śmierć. Na szczęście pojawiają się skuteczne i bezpieczne leki, które zmniejszają ryzyko hospitalizacji o 30 proc. a śmiertelność o blisko 20 proc. 1 czerwca rozpoczyna się Tydzień Świadomości Niewydolności Serca – w naszym kraju jest ona wciąż bardzo niska.